poniedziałek, 15 grudnia 2014

Insta-dwa-tygodnie 14.12.2014





           Nadrabiam, bo inne rzeczy były na głowie. Wklejam zdjęcia w mój internetowy pamiętnik zachowując w sercu ostatnie, specyficzne, wyjątkowe przedPolowe chwile.




Ostatnie wizyty cioci Pati i Kajteczka u nas. Kupa śmiechu, bo chłopcy nasi to kumple z pudła - dosłownie^^ i kupa smutku, bo sobie wzięli i polecieli daleko. Niech im się dobrze wiedzie, tęsknimy i trzymamy kciuki!


Antuan na wzór Mamuszki - używa mojej nocnej książkowej lampki do oglądania swoich czytadeł. To nie pierwszy dowód, że przykład idzie z góry. Słodki i bardzo mądry jest nasz chłopiec. Taki duży już choć wciąż maleńki <3


Spacer z mamą? Tak, wybraliśmy się na kawę i lody, Anton miał spać. Ale nie spał, więc lodów nie zjadłam. Za to spotkałam się ostatni raz w tej przedPolkowej erze z Jagódką mą:*


Mój DIY ;) Lampeczki, które świecą w nowej sypialni. Zabieram je ze sobą na porodówkę. Bez nich nie idę! ;)


Antuan rysuje babciowe auto - za moim przyzwoleniem^^ . Pojechałam do Muchy, żeby Michał mógł na spokojnie skończyć malowanie i posprzątać mieszkanie. Odpoczęłam od obowiązków domowych, nalatałam się po schodach i raz nawet miałam fałszywy alarm. Kąpiel w gorącej wodzie przepędziła skurcze. Ciągle jesteśmy jednością <3.



Pierwszy poranek zaskoczył nas przepięknym słońcem, szronem i mrozem. Wybiegłam na podwórko porobić amatorskie zdjęcia. Och, jak pięknie było! No popatrzcie!







Nawet na spacer za rąsię się wybraliśmy: 10 metrów w lewo od bramy i 7 metrów w prawo - to by było na tyle jeśli chodzi o moje obecne możliwości;)


A wczorajszym ciemnym popołudniem zabrałam się za wyprasowanie ciuszków córkowych, tych, które do szpitala mam zabrać. Połączyłam w 4 zestawy plus dodatkowe bodziaki i pajacyki gdyby jakiś "ulał" albo kupsztal;). To już takie namacalne jest. Codziennie zastanawiam się: "Czy to dziś córeczko?". We wtorek wizyta u gin - dowiemy się ile Polczęcie nasze waży. 


16 komentarzy:

  1. Proszę dać znać jak blisko już !! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta i Polkowe urodzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo :) 2,5 tygodnia chcę jeszcze wytrzymać :D

      Usuń
  3. Kurczę, fajna data - urodzić w święta ;)
    Mój Aleks pojawił się 13-go, dobrze, że nie w piątek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie nie! Wszystko tylko nie święta! A 13? Jak najbardziej:D

      Usuń
  4. Jaki piękny mrozik!
    Pola - wychodź, wychodź, czekamy! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Poleczka, śnieżyneczko mała, zrób prezent urodzinowy wirtualnej cioci, 28 to super data! :D Oby było po Waszej myśli, tak bardzo powodzenia. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieżyneczka ♡
      Niech mamie zrobi urodzinowy prezent i pokaże się 5 stycznia ;)

      Usuń
  6. Ależ kibicuję i trzymam kciuki, by Poleczka dotrwała w brzuszku do stycznia! Z belfrowego punktu widzenia powiem, że grudniowe dzieci mają trochę pod górkę ;) ale kiedy się Ona nie pojawi, cudnie będzie Ją już poznać, choć tylko wirtualnie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za kciuki! Tak, coś w tym jest, że młodsi mają ciężej, i jeszcze teraz kiedy jako 6 latki zaczynają naukę. To może być przepaść! Zaciskam zatem za ten nasz styczeń kciuki i... nogi ;)
      Nieomieszkam Was zapoznać ze sobą, oj nie! :)

      Usuń
  7. Optymistycznie :)

    Chyba nie uda nam się zobaczyć już w grudniu jednak.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad. Śmiało, komentuj!