wtorek, 28 października 2014

Dialogi rodzinne




          Wpadłam na pomysł. Świetny pomysł. Taki mój, wyjątkowy, pasujący do mnie tatuaż - ach, to jest myśl!



        Wytłumaczyłam Michałowi, że myślę o takiej ozdobie ciała, określam co to miałoby dokładnie być, co by znaczyło i pokazuję gdzie chciałabym sobie ów symbol zrobić:


- Tutaj, tu albo tu - mówię podjarana nową ideą jednocześnie palcem wskazując wybrane miejsca na ciele.
- Yhm, pizdu, pizdu... - wyraża swoją opinię mąż mój jedyny.



      No to chyba tatuażu nie będzie^^.



          Ale swoją drogą, no nie fajne? No nie pasowałoby do mnie!? :D


Ten i dwa następne najbardziej przypadły mi do gustu. Chciałabym "malowane" cienką kreską. Och!







Ten zdecydowanie za duży/za kolorowy/za mocny, no ale podoba mi się. Ruda mama kp <3




A to, to jest mistrzostwo! Mistrzostwo! (pamiętacie?)










Wszystkie zdjęcia są z Pinteresta.









42 komentarze:

  1. Witaj ... Odważna jesteś ;) ( w pozytywnym znaczeniu) Ja nie jestem odporna na ból, i jakoś mnie tatuaże same w sobie nie przekonują... Każdy ma prawo decydować o swoim ciele sam, no ale jak się jest już Żoną to to "sam" trzeba dzielić przez 2 hihi... :) Pozdrawiam, K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, to dopiero takie moje luźne przemyślenia. Boję się bardzo takich ingerencji, to z resztą poważna decyzja - na zawsze. Muszę mieć zgodę męża, bo inaczej się po prostu nie odważę - taka "boidupa" jestem :D

      Też pozdrawiam! :)

      Usuń
  2. Jestem za ;) tatuaż wyjątkowy taki twój i oto chodzi każdy tatuaż ma jakieś znaczenie, pomysł idealny dla ciebie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :* Ty wiesz bardzo dobrze:D Cycodawca jestem;)

      Usuń
    2. Szczerze po rozmowie z tobą czekałam na tego posta, czekałam i z uśmiechem na twarzy czytałam. Im dłużej cię znam tym bardziej mnie zaskakujesz ;)

      Usuń
    3. Hyhy:D Pełna niewiadomych jestem:D

      Usuń
  3. Jestem za. Zresztą wiesz, że i u mnie tatuaż będzie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Om niom, niom, nie namawiajcie tak, dajcie zdecydować czy to mi rzeczywiście potrzebne! :D:D:D Hihi, jaram się, jaram!

      Usuń
  4. Ostatni klimtowski tatuaż-no magia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham tatuaże. Mam póki co jeden i 5 następnych w planach. Za miesiąc mam urodziny i już mam uzgodnione z mężem, że z tej okazji tatuuję plecy. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łoooo! Odważna jesteś! Ja mam kolczyk w języku, nadaję się? ;)

      Usuń
    2. Hehe kiedyś - w liceum miałam straszną fazę na kolczyki. ;)
      Miałam ich mnóstwo - m.in. w karku, między kciukiem i palcem wskazującym, między piersiami i jeszcze w uszach w sumie jakieś 15 :D potem mi minęło, mam uczulenie na różne metale i musiałam powyciągać. ;) na szczęście nigdzie blizny nie zostały, tylko w uszach. Dlatego teraz często wstydzę się pokazywać uszy i noszę rozpuszczone włosy. :D

      Usuń
    3. O rany! Te informacje to nowa odsłona Ciebie!

      Usuń
  6. A ja jestem raczej na nie :) Nie wiem czemu :/
    A z tą zgodą męża to bardzo długo trzeba czasem poczekać :)
    Moje jaskółki też są symboliczne i zrobione w związku z pewnymi wydarzeniami. Choć są jeszcze świeże wydaje mi się, że zawsze je miałam, i ciągle mi się podobają :)

    No nie wiem Siostrzyczko czy na Twój tatuaż się zgadzam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, zgadzasz czy nie zgadzasz, mam nadzieję, że prędzej zaakceptujesz niż kolczyk w języku;)
      Zrobię w niewidocznym miejscu, takim, żeby ten symbol był tylko mój ♡

      Usuń
  7. Moim zdaniem jak na pierwszy tatuaz nr 1 lub 2. Sa nie za duze, skromne i maja swój przekaz w takiej prostocie :) te 2 kolorowe to juz raczej dzieła sztuki i aby tak wyglądał tatuaz trzeba robić pare podejść i znaleść kogos na prawdę dobrego ale nie zepsuł całego piękna :) w Dąbrowie najlepszy i najbardziej znane jest studio tatuażu Alien, dużo biorą ale na prawdę robią dzieła sztuki :) ja planuje robic cos jak Twoj 1 projekt badz stopke i napisac imię dziecka :) mialam to robić wczesniej ale jak miejsce wybralam lopatke a niestety dok ślubu musialam sie wstrzymać bo niewiem czy by w sukni slubnej pasowało :) jest to fajna sprawa tym bardziej jesli chcesz miec cos majacego znaczenie a nie jakies czaszki czy kota w butach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa ostatnie absolutnie nie będą moje - za duże, za kolorowe, takie "nie moje". Aliena znam, lubię i cenię.
      Suknię można z rękawkiem uszyc, zakrytymi plecami, bolerko można założyć - nic się nie martw, masz potrzebę, to ją spelnij. Stopki Twojego dziecka będą zawsze pasowały, pamietaj:)

      Usuń
    2. Juz miesiac po ślubie a tatuaż nadal nie zrobiony, czekam na dobry moment aby męża udobruchac :p

      Usuń
  8. ja mam już trzy, ale ciiii :) ten ostatni magiczy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A mi się tatuaże nie podobają, szczególnie u kobiet...
    A Ty jesteś na tyle wyjątkowa, że musisz podkreślać niczego w żaden sposób ;) Pamiętaj o tym (ale rób jak czujesz) ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja z tych co nigdy sobie tatuażu nie zrobią. Ale wzory faktycznie piękne.

    OdpowiedzUsuń
  11. mi tez podobaja sie tatuaze ale jestem boidupa wiec podejrzewam ze nigdy sobie nie zrobie :D za to podobaja mi sie tez kolczyki w nosie i nad nim mysle intensywnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to ja znowu nie lubię kolczyków w nosie. I wiem, że boli przekłuwanie, tego bym się bała. Ale jak się człowiek podjara (tak jak ja^^) to nie ma mocnych, wszystko się zniesie;)

      Usuń
  12. Mama z dzidzią ale tylko jedną? Dwie by musiały być ;) mimo wszystko jakoś nie do końca przekonuje mnie ten wzór chociaż tatuaże lubię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie chcę tylko dwójki dzieci;) dzidziuś na tatuażu ma być symbolem Kp a nie konkretnego mojego malucha^^
      Szukalam czegoś bardziej "szczupłego", mniej oczywistego, cieńszego, ale nic nie znalazlam. Te są dla mnie ok. Najbardziej chyba 3., bo mama z chustą jest:D

      Usuń
  13. Ja z tych co nigdy sobie tatuażu raczej nie zrobią (choć mówią "Nigdy nie mów nigdy" ;)), ale dwa pierwsze wzory są przepiękne i jeśli np. musiałabym sobie taki tatoo zrobić to tylko na wewnętrznej stronie nadgarstka :). A Ty Maryś jakie miejsca brałaś pod uwagę? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadgarstek zupełnie odpada - chciałabym, żeby to było "moje znamię" (to po co robić - ktoś zapyta...) i aby było maksymalnie niewidoczne. Wysoko nad karkiem tuż przy włosach albo pod piersią.
      Trzecim "tu" o którym napisałam w poście było czoło - po minie męża wiedzialam, ze on by tam zaproponował;) hihi

      Usuń
    2. Haha, ma poczucie humoru ten Twój Meniu :). Pod piersią fajny pomysł. A nadgarstek mi się np wydaje właśnie takim dyskretnym miejscem. Oczywiście jeśli tatuaż jest mały. Można go np "ukryć" pod zegarkiem. No, ale tak jak piszesz- skoro ma być to Twoje "znamię" to Ty zdecydujesz o miejscu, w którym będzie... Lub Twój Mąż ;).

      Usuń
    3. Lub mój mąż hihi:D
      Kiedyś nadgarstek podobał mi się jako miejsce na tatuaż i myślałam wtedy o zegarku właśnie, ale przy Ąte całkowicie zrezygnowałam z zegarka, bo, proza życia, zadrapywalam go podczas mycia pupy w umywalce;) w sensie Antoniego zadrapywalam, nie zegarek;)

      Usuń
    4. A myślałam, że zegarek. Haha ;).

      Usuń
    5. A myta pupa należy do Antka gwoli ścisłości, nie do mnie;)

      Haha no ale zakręciłam! :D

      Usuń
  14. Ach Ci mężowie:( Mój tak samo reaguje na moje pomysły

    OdpowiedzUsuń
  15. 51 years old Web Designer III Fianna Govan, hailing from Brossard enjoys watching movies like "Low Down Dirty Shame, A" and Digital arts. Took a trip to Strasbourg – Grande île and drives a Batmobile. Pelny artykul

    OdpowiedzUsuń
  16. prawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad. Śmiało, komentuj!