poniedziałek, 1 września 2014

Instatydzień 01.09.2014




           Kilka chwil zamkniętych. Jedne z milszych.


           Doczekałam się w końcu sztachetek na balkonie. Projekt zasłaniania się od spacerowiczów zamknięty. Balkon nasz wygląda przytulnie. Jest dywanik, świeczuszki, lampiony, huśtawka i taca na kawę. Raz nawet (jeszcze bez osłonki, ale z huśtawką!) zrobiliśmy sobie z Michała kolegami szisza-posiedzenie. Lubię tak. Teraz jest jeszcze przyjemniej, mamy światełka, jest romantycznie!








           Czwartek tego tygodnia był tak intensywny, że padłam na koniec i ja obok mojego synka malutkiego. Antuan tak padł, że przez trzy dni miał wysoką gorączkę, na szczęście bez kaszlu, kataru, bólu gardła. Jutro odbiorę wyniki badania moczu, mam nadzieję, że nic złego nie wykażą.

               Byliśmy na spotkaniu "koszulka-party", a później na spotkaniu mam z mojego miasta - skończyłyśmy z Asią w pizzerii, myhyhy:D Pizza bardzo smaczna, ale bradzo cierpiałam w nocy... Masz babo placek^^.





          

       
              Poza złym samopoczuciem Anteczka u nas wszystko dobrze, no popatrzcie jak bawią się moi chłopcy! Jeden piłką, drugi na koniku...




          Ja też wesoła, bo w końcu nowe oksy mam, la la lala la^^







           I jeszcze kilka nowości u nas: nowe wiązanie nazwane przeze mnie plecakiem z wykończeniem na śliczną bluzkę, po-Kajteczkowy kombinezon dla Poleńki i ciuszki dla moich dzieci po dzieciach Karoliny z Synkowa. Piękne ubranka!







          I jeszcze coś! Łóżko! Łóżko Antuanowe!!! O nim więcej (ogólnie o naszym spaniu) niebawem.












12 komentarzy:

  1. Super balkon. Jak się chciało pysznej pizzy to potem trzeba cierpieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Jeszcze kwiaty by się przydały i będzie już cud-miód:D

      Za każdym razem jak się objem, to sobie obiecuję "nigdy więcej"... ;)

      Usuń
  2. Przytulnie :-)
    Pizza- no i ochotę mam na miała teraz :-D choć też w nocy cierpiałam po niej :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietny pomysł na balkonie idealny na miejsce relaksu ;) bede za niedlugo remontowac swoje mieszkanie i w tym balkon, który tez chce urządzić jak wypoczynek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co chwilę tam znikam usiąść na huśtawce:) Polecam!

      Usuń
  4. A komarów takie lampki nie ściągają? Bo śliczne :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkam na dużym osiedlu, komary nas tu nie lubią;) A tak serio, to już chłodno wieczorem, może sezon na nie się skończył... żaden nie przyleciał:D

      Usuń
  5. Balkon ekstra! Gdybym miała balkon to bym go podobnie urządziła :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, dzięki:) Na sztachety czekałam 3 lata.. Najpiękniejszy balkon jaki widziałam ma autorka http://mylittlewhitehome.blogspot.com/p/balkon.html, cud, miód i orzeszki!
      Ale na moim jest huśtawka:D <3

      Usuń
  6. Szukam właśnie huśtawkowych inspiracji na mój balkon, więc gdzie zdjęcie, ja się pytam?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobię, zrobię. Tylko jak słońca nie ma, to nie ma jak;) poprawię się, obiecuję:D

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad. Śmiało, komentuj!