środa, 29 października 2014

Pogadane z Antuanem





          Zasiadamy na kanapie, oglądamy bajkę "Mój przyjaciel królik". Bardziej mnie wciągnęło niż syna, skupiam się na wartkiej akcji. Wtem słyszę jak Antuan wali pilotem w ławę.




- Synku, nie rób tak. Pilot może się zepsuć.

        Zero reakcji, łup, łup.



- Antoni, proszę, oddaj mamie pilot.
- Ne - pada krótka odpowiedź i zaraz słychać następne łup, łup.


- Anton, nie wolno tak robić! - Ja się denerwuję, on w śmiech. Jestem już zniecierpliwiona. Bardzo. Wstaję, żeby ratować pilot, dziecko moje rzuca nim przez pokój. Wściekam się, podnoszę pilot z podłogi, zła odkładam go na regał mówiąc niemal przez zęby:
- Nie ma pilota, koniec i kropka, do widzenia!
- Paa! - czule odpowiada Ąte.


          Absolutnie niewychowawczo prycham radosnym śmiechem. I weź tu bądź matko konsekwentna i jasno wyznaczaj granice. Nie da się, no nie da się!





13 komentarzy:

  1. Dzieci mają swoje prawa :) i umiejętnie korzystają z nich od samego początku! :) Cwaniaczki Małe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie :) i dzieciom też się pozwala z racji że do końca wszystkiego nie rozumieją:D

      Usuń
    2. O nie, nie. Antek ma jasno tłumaczone od zawsze co jest dopuszczalne a co nie. Nie przymykamy oka na złe zachowanie - takie, którego ogólnie się nie akceptuje. Wszak normalnym człowiekiem jest, więc traktujemy go po ludzku.

      Usuń
  2. Hahaha, ale się uśmiałam :). Zobacz, wydaje się, że dopiero przed chwilą pisałaś o tym, że wrociliscie z Antuanem do domu, że pięknie ssie, że robi akuku pod kołdrą rano,że zaczyna raczkować... A minęła zaledwie chwila a piszesz o waszych pogadankach. Fajny etap, dużo śmiechu będzie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że pamiętasz naszą drogę:) Tak, rosną nam dzieci niesamowicie szybko! Zaraz i Twój Krzysiek będzie prowadził dyskusje:D

      Usuń
  3. Cudowny!
    Obierałam ziemniaki, katem oka zauważyłam, że Miły wziął płyn do szyb w spreju... nie zareagowałam natychmiast dopiero jak poczulam zapach płynu. Psikał sobie na fotel. Dopiero teraz wiemy, że psikał też na klawiaturę od laptopa. Laptop nie działa!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie bardzo mnie to śmieszy:D, ale... nie będzie Skype'a!? Akurat teraz? ;)

      Usuń
  4. <3

    Ciągle przed oczami mam scenę, jak mówi Antkowi TAK NIE WOLNO. :-D

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie jest podobnie ;)
    Czasem sobie myślę, ze Natalka mnie testuje. Mówi do mnie mama nie krzycz, mama uspokój się ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że to będzie na mnie działać uspokajająco;)

      Usuń
  6. Podobno "kto ma pilot ten ma władzę" tak się mawiało u mnie w domu i widać jest w tym trochę prawdy :D

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad. Śmiało, komentuj!