Prassssst! Następne 7 dni za nami. W takim tempie zestarzejemy się megaszybko. Żadne to odkrycie, a jednak.
Nie straszne nam niskie temperatury. Synu, uwielbiasz tak jak ja puste place zabaw - można wszystko zabrudzić, zjeżdżalnia wyłącznie dla Ciebie, nie ma kolejki do huśtawek. Szkoda tylko, że zmarznięty nosek ciągnie Cię do domu.
Nie zdążyłam zapłacić, a Agnieszka (uzależniona pielucho- i chustomama) już wysłała nam pieluchę. A w paczce jeszcze był prezent dla Poleczki. Ładnie się prezentuje nasza (NASZA!) wielopielucha, prawda?
36. tydzień. Poleńko, chciałabym już Cię ściskać i tulić. Czuję ekscytację zbliżającym się końcem ciąży. Zaraz będziesz z nami, będziemy się poznawać. Będę patrzeć na Ciebie i ani sekundy nie uronię! Zapamiętam, zeskanuję do myśli i serca!
I wiesz, takie cudeńka mam dla Ciebie :)
Cisza nocą, a podczas tej ciszy rozmowy o wychowywaniu Antuana, o miłości do niego i sposobach na radzenie sobie z emocjami - jego i naszymi. Za nami najcięższe zakupy, z których wyszliśmy bez szwanku. Ciężko było, ale wszyscy jesteśmy zwycięzcami <3
Urocze "nie tla siesi" (nie dla dzieci) w wykonaniu Ąte oraz usilne próby przemocy na tacie. Noce dobre i złe. "Moja mama", "moja Pola" i "mój Anteczek" - gest głaskania. Rozbity słoik i porysowana kanapa.
Ciemnonocne przebywanie z Meniem i miód na moje uszy: "Dobrze, że wróciłem do domu". Obiad przygotowany przez niego. I jego zaangażowanie w kąpiele naszego starszaka.
Pękam z miłości.
PS. Przyszedł. Nadszedł niespodziewanie i oto jest. Dwunasty miesiąc roku!!!
I oto nasz miesiac, długo wyczekiwany miesiąc ;). Czasem myśle nad tym jak to bez was nam będzie :/
OdpowiedzUsuńJestem taka ciekawa Poli, pewnie bym ściskała, całowała :* oj marzenie moje ;)
O tak, to Wasz miesiąc, już niedługo będziecie wszyscy razem:D Kibicuję, by było jak najpiękniej:***
UsuńBędę wysyłać Poleczkowe foty;)
Skałpetki <3
OdpowiedzUsuńCudna relacja z ostatnich 7 dni!
No a jak, cieplutkie, grzeją:D Uwielbiam!
UsuńTo Milovia? Mam ją z coolmaxem i póki co sama nie wiem, musze poużywać jeszcze, bo jakś tak w 100% mi nie podpasowała... Ale wygląd na 6!!! ;)
OdpowiedzUsuńTak, tak, Milovia, ale nie wiem czy to coolmax... nie zwróciłam uwagi, a teraz jest gdzieś na dnie wiaderka;) Podoba mi się to, że ma kieszeń odwrotnie zabezpieczoną z przodu, bo dzięki niej mogę zastopować dodatkowy wkład, którego zawsze używam. Pierwszy raz spotkałam się z takim rozwiązaniem:) No i ogólnie kieszonki to były dobre dla Antka dopiero jak skończył rok, wcześniej się nie lubiliśmy;)
UsuńNie, nie coolmax ;)
UsuńTe rajstopki przepiękne!
OdpowiedzUsuńEch, czasem tęsknie za takim brzuchem...
I ja się nie mogę napatrzeć i na rajstopki, i na brzuchol;) :D
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńW tamtym roku grudzień też był naszym miesiącem.
To chyba najcudowniejszy czas. Szczególne dni wyczekiwania, zapachu cytrusów, choinki, pierników. Ciepły blask pomieszczeń rozświetlonych świecami i światełkami, a za oknem ciemne pole nieba i migoczące gwiazdy.
Ummm... Ja bardzo lubię grudzień i w ogóle okres przedświąteczny, a poświąteczny to już wyjątkowo mój czas:)
Usuń:***
Brzusio <3 rajty <3 skarpeciochy <3 no zaraz umrę ze słodyczy! :D
OdpowiedzUsuńps. I pupuski krowiaste i milovię mamy - jak to sie drzewiej mawiało - identyko ;)
Bo się znamy na rzeczy:D
UsuńA przez Twojego Króla to mi się Polczęcia chce! Tu i teraz, natychmiast! A sypialnia jeszcze w powijakach... Cożeś narobiła swym dziecięciem pięknym!?
:*
Z placami zabaw mamy tak samo ;) Pieluszka na modelu super! 36?!? że już? Jak Atę u stomatologa? Muszę Mikołaja zapisać.
OdpowiedzUsuńNoooo, już! Ja już myślami mieszkam na porodówce, spać nie mogę;) Do lekarza dopiero jutro:D Zęby myte 3 razy dzienie, w tym raz bardzo porządnie, a przebarwienia, ze szok;/ Idę skonsultować.
UsuńI jak?
UsuńWizyta bardzo udana, ale zęby - masakra. Duuuzo osadu na jedynkach i dwójkach dolnych i górnych, próchnica (!) na jedynkach górnych. Wg stomatolożki aż nie możliwie, że przy niemal bezcukrowej diecie i tak częstym myciu takie rezultaty. (I jak to możliwe, że Anton jeszcze nigdy nie pił Kubusia!? ;) ) Na święta dostanie od nas dobrą szczoteczkę elektrycznąbi po trzech miesiącach uzywaniau mamy przyjść na kontrolę. Smutno mi, bo naprawdę dbamy o zęby:(
UsuńJa po prostu uwielbiam Wasze insta! Koniec kropka. Nasze od niedawna na www.instagram.com/karolinatymekpola A te rajtki Polkowe boskie!!!
OdpowiedzUsuńNo to jest mi baaaardzo miło! Insta na Insta nie mam, ale wejdę przez mężowego, to sobie popatrzę. Albo popaczę;)
UsuńRajteczki owładnęły mnie bez reszty;)
http://instagram.com/karolinatymekpola można w Internetach też :) A że Wasza Polka będzie zimowa, to rajtki jak znalazł. My kiedy możemy, naszej Poleńce też kiecki z rajtkami zakładamy. Uwielbiam!
UsuńWidzę kilka podobieństw między nami - rajstopki, rajstopki, rajstopki - coś czego nie może w domu zabraknąć, gdy jest mała dziewczynka. Też mam już zapas w rozmiarach niewielkich. Otulacz "Jelonki" też mamy - miał być dla M., ale H. pożyczyła go od siostry :P i pomaga nam w odpieluchowywaniu.
OdpowiedzUsuńBrzucho Mariolu masz śliczny! Pozdrawiam cieplutko!
Haha, a Antka nie mogłam znieść w rajtkach;) jednak płeć zobowiązuje;)
UsuńNasza pielucha to kieszonka i też kupiona z myślą o brzuszkowym Polczęciu :D ale dobra na Ąte to sobie ponosi:)
Czekam na Twój brzuszek, może priv? :*
Ale brzuniek cudny! Zazdroszcze:-):-):-):-) bardzo klimatyczne zdjecia w tym tygodniu, tez lubie grudzień, zawsze na niego czekam.
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko, żeby biało było ♡
Usuń(i sypialnia żeby była^^)
powodzenia, to już niedługo :) fajnie pękać z miłości ;) PS. też mamy takie pieluchy, jeszcze troszkę za duże, ale dajemy radę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńWielopieluchowanie najtrudniejsze na początku, potem luzzzzik:D