piątek, 9 stycznia 2015

Pola Bożenka



          Z ogromną przyjemnością chcę pochwalić się,  że pierwsze spotkanie z córcią mamy już za sobą.  Pola przyszła na świat 4 stycznia 2015 roku o godzinie 3:35. W świetle lampek choinkowych, rzecz jasna. Nasze 56 cm długości i 3840 gramów czystej miłości.  Czupurek jak Antek,  amatorka piersi i jak już zdążyło się okazać - chusty.










          Jestem nieopisanie szczęśliwa. Mam dwoje dzieci!






26 komentarzy:

  1. Jeszcze raz gratuluję i po cichutku zazdroszczę :)
    Niech Wam wyśmienicie jest ze sobą. Ściskam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana <3 ściskam Was dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak pieknie piszesz o ciazy, porodzie i byciu mama, ze nie mysle o strachu przed tym jeszcze dla mnie nieznanym. Chce! Pozdrawiam Was! Czytelniczka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, bardzo mi miło!

      Nie ma się czego bać, należy tylko być przekonanym o tym, że to wszystko będzie/jest cudowne. Polecam! ;) I życzę, żeby było pięknie jak już będzie ;)

      Usuń
  5. A właśnie dzisiaj, podczas kąpieli Krzysia, myślałam o Was- czy zostaniecie na weekend w szpitalu? Super, że już jesteście razem :) Czekam niecierpliwie na wszelkiego rodzaju relacje! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W piątek wyszłyśmy. Relacje będą, ale obecnie ciężko usiąść do komputera. Dwa razy ciężej ;)

      Usuń
  6. Wspaniale. Ściskamy bardzo mocno.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wielkie, wielkie, wielkie gratulacje! Zachwycona Wami i szczęśliwa z Wami przesyłam moc uscisków! Piękne imiona! Dużo zdrowia, bo siły i radości to macie bardzo dużo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu! Niedługo i u Was takie szczęście! To fakt, radości u nas dostatek <3

      Usuń
  8. Gratulacje!
    Dużo zdrowia, rośnij Poleczko szczęśliwie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje! Sciskam Was mocno! Ucałuj Poleczkę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka kudłata Pola! Świetna jest :) gratuluję córki i powodzenia w sprawie karmienia i chusto-noszenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Tandem do ogarnięcia, choć wolę pojedynczo. Chusta poszła w ruch, Anton się rozpłakał, musiałam Polę odłożyć i jego zamotać. I to koniecznie w tę samą chustę co Polę :D
      Kudłacz jak Antuan, będą spineczki, gumeczki, opaseczki, muaha ha ha

      Usuń
  11. Piękna! Gratulacje i dużo zdrówka dla Was wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialna robota! :D
    Jestem dumna i szalenie szczęśliwa, że towarzyszyłam w tych wydarzeniach!

    Matka Kubiczkowa opisała co nieco na łamach swojego internetowego Kubiczkowa i dodała kilka zdjęć z wydarzenia porodowego. Chętnych zapraszam :)
    A co? Taki spamik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Genialną robotę to Ty zrobiłaś siostra! Gdyby nie Twój zapał, szybkość pracy, ogarnięcie, to co ja bym jadła w szpitalu? Kto by tak wysprzątał mieszkanie? Hę? Kiedy mąż mój by świętował? ;) (na pewno nie teraz^^)

      I spamuj ile chcesz, jeszcze ja Ci reklamę zrobię osobno, zrobię! :*

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad. Śmiało, komentuj!