Dzisiaj, dzisiaj! To z pewnością dzisiaj dowiemy się czy Truskaweczka ma ogonek czy szypułkę^^ No, chyba, że pokaże tylko dupcię i nic więcej...
Ważą się losy mojej przyszłości - jak chłopak, wszystko będzie z górki; jak dziewuszka - czeka mnie nauka subtelności, delikatności, ale też zakupy dziewczyńskie. Muahaha ha^^
Truskaweczko, jesteś synkiem czy córeczką? Och! Kocham! Kocham!
Takie zdjęcie znalazłam... To, rzecz jasna, Antuan, ale foto pasuje do dzisiejszego wpisu, prawda? <3
I tak sobie tęsknię do maleńkiego ciałka. Takie kąpiele będziemy razem z Michałem naszemu Nowemu Człowiekowi robić:
I w chustę zawijać będę to nasze dzieciątko, i malusie pielusie na dupkę zakładać, i wąchać, wąchać będę. I przytulać Skarby Świata moje dwa, a nawet trzy, bo menia też będę tulić. I może nocą zamiast spać będę patrzeć na moją rodzinę roniąc łzy spełnienia? O rany!
To dawaj znać od razu, bo nie wytrzymam z ciekawości :P
OdpowiedzUsuńOd razu dałam znać, od razu! :D
UsuńCiekawam, ciekawam. Czekam na info ;*
OdpowiedzUsuńJa już płaczę z Twojego szczescia!
OdpowiedzUsuńOch! Marynia!
Ty Czarownico! <3
UsuńDaj znać.
OdpowiedzUsuńA najbardziej niesamowite jest to, że im ich więcej tym więcej miejsca w sercu.
OdpowiedzUsuńO tak, serce nie ma granic, ciągle się powiększa i powiększa! <3
UsuńCieszę się, że się cieszysz, no i teraz już wiesz, ale czy Ty byś mogła mnie nie "kusić" maleństwem, kąpielą, chustą... No proszę, mój budżet może trzeciego dziecka nie wytrzymać, a z mężem coraz częściej się skłaniamy ku tej szalonej decyzji, więc wiesz... :D
OdpowiedzUsuń