Bardzo radosny choć fizycznie ciężki tydzień. Jestem szczęśliwa, bo skupiam się na pozytywach, ale pamiętam też o tym co ciężkie. Jakiś taki optymizm we mnie zamieszkał [znów!]. Jestem spokojna. Chociaż... z tym spokojem to różnie bywa^^
Poniżej koledzy Antki, beza dla Aśkowości, z której najbardziej cieszyła się moja siostra^^,
spacer po osiedlu, dupencja my love, mój stos kieszonek, foch w Antuanowym wydaniu, bzy od Mamuszki mej (och, jak pachną!) oraz zakupy - dzięki mojej sis poznałam tę serię, oboje z Antkiem jesteśmy zakochani! Polecam! No i zamiast brody Conchity Kiełbasy - wąsy dla Ąte^^.
O tak! Ula musiała być szczęśliwa z efektu bezy :-)
OdpowiedzUsuń:-*
Piękne ciuchy, buty :-) gdzie to?
Kapelutek w HM, a reszta w Onszon;) Taaaa, Ula się do tej pory cieszy:D
UsuńAle pamiętam, że Tobie też było do śmiechu;) :*
Ula się nie cieszyła i nie cieszy. Śmiałam się ze swojej mocy przeklinania :) Jak odjeżdżałam powiedziałam jasno i wyraźnie :D "Żebyś tylko moją bezą się nie dzieliła z nikim, jak tylko ze mną." No i masz, stało się. :D Brązowa beza? mmm pyszna pewnie była, a ona przecież czekoladowa. :D Ale nie gniewajcie się beza jest moja.:) :*
UsuńBeza wyłącznie dla Ciebie:* ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOj Kochana, ale umowa była, że tylko TAMTA beza ma być Twoja ;D ;D
UsuńA tamta miała truskawki ;)
Widać, tak bardzo przeklinałaś, że żadna beza w moim towarzystwie się nie uda ;D Musimy jeść tarty - bo one wychodzą idealnie <3
Świetna koszulka :D Jeśli Onszon to Auchan (?), to trzeba przyznać, że często mają jakieś fajne ubrania/buty - sama kupuję :)
OdpowiedzUsuń<3 kolorowa pupka :D
Tak, tak - Auchan:) zgadzam się, można parę perełek znaleźć.
Usuń♡
my też w końcu staliśmy się posiadaczami tego kapelutka :)
OdpowiedzUsuńmy też tylko ciągle za duży na Jegomościa naszego :(
UsuńJa wzięłam w M1 ostatni największy, mam nadzieję, że mi dzieć do lata nie wyrośnie; )
Usuńfajna koszulka. a pieluchę w bąbelki mamy taką samą :))
OdpowiedzUsuńLubię te bąbelki:D
UsuńBardzo mi się podoba t-shirt :) Chyba też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa mam takie dwa:) pierwszy kupilam ze dwa miesiące temu - czarny, a teraz drugi, bo bardzo mi się podoba i chciałam większy "na później" :D Naszukalam sie jak szalona, bo teraz to już ostatnie sztuki wisiały, zatem prędko, prędko!
UsuńCholibka, niestety nie mam jak pojechać ;(
UsuńIdę po bez (bzy)!
OdpowiedzUsuń:D Pachnie w całym domu:D
UsuńKolorowe pieluszki - prześliczne :D
OdpowiedzUsuńAle ciacho! Mniam! Do tego swietnie sompletowany outfit w wasy :)
OdpowiedzUsuń