Miało nie być, bo wielki smutek, ale będzie, bo muszę być twarda. Z resztą nie chcę pamiętać o smutkach, a jak kiedyś wrócę na tę stronę, to chcę przypomnieć sobie udane chwile z minionego tygodnia.
Tyle przedsłowia, teraz obrazki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wspólne gotowanie w chuście najlepsze! :D chociaż Antek z pupą w pudełku też mnie urzekł ;D
OdpowiedzUsuńAle widzę też świeczki, naliczyłam 26... czyżbyś miała urodziny w tym tygodniu??... :)
Chustujemy niemal bez przerwy... :)
UsuńUrodziny mojej drogiej J. Ja swietuje na początku roku. I z '89 jestem:)
Jesteś TWARDĄ KOBIETĄ, a nie musisz być !! za wt będę Ci dźwięczna do końca życia a ciasta nie było już w śr taki pyszne :) :*
OdpowiedzUsuńJuz tam nie zalewaj, nie zalewaj! Moja babcia tak mówi; ) to bylo bardzo mile i szalenie długie popołudnie:*
UsuńDziękuję za miłe słowo!
A mnie urzekł śpioch z ostatniego zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski i ucałowania.
O tak - uwielbiam tę jego pozycję:)
Usuń