Tak właśnie jak na załączonych Instakwadratach upłynęły nam ostatnie tygodnie. Było przeróżnie - ciepło/zimno, niezwykle/nieznośnie, były dwie uroczystości i między nimi codzienność rozświetlana przez Antuana i małą Truskaweczkę, która jest między nami równie obecna jak jej starszy brat.
Stopa. Taki dłuuugi chłopczyk <3
Antuan (chwalę się!) układa wieżę z 10 klocków:D
Taka słoneczna jesień zawitała w naszej pieluszkarni - przypadkowo, ale nie mogłam się powstrzymać^^
Kumple za rąsię <3
Prezent ślubny, zamiast kwiatów - kupon Totka
Dostałam Księgę Searsów do zrecenzowania. Mądra książka, zaczytuję się i zgadzam;)
Antuan ma nową (no ok, pierwszą) nianię na telefon. Kolega Michała doskonale radzi sobie z naszym synkiem.
Zrobiłam szarlotkę z okazji imienin menia. Zjadłam sama połowę...
Taką koszulichnę ma mój żenmenten.
Aktualizacja brzucha. Jedni mówią, że wieeelki, inni, że nie widać, że to już 7. miesiąc. Komu wierzyć!?
Poleczkowy ręcznik. Idealny!
Jesteśmy mistrzami kukurydzy. No pycha, mówię Wam!
Rozpusta ze znajomą mamą;) Om niom, niom!
Uwielbiam oglądać, czytać twojego bloga ;) jest najlepszy :*
OdpowiedzUsuń:* Dziękuję:)
UsuńW kwestii brzucha u mnie było tak, że wielki był wg osób, które w ciąży nigdy nie były, a małym nazywały go osoby znające realia :) OK pod koniec to już nikt nie mówił, że brzuch mały, ale hej, 4,5 kg wewnątrz :) Lubię Wasze zdjęcia, więc zasypuj, zasypuj. A ta chusta jest przepiękna! Jak najmłodsza wyrośnie z noszenia, a ja jednak w ciążę zajdę to zaklepuję dla siebie - pamiętaj! ;) Swoją drogą już 7 miesiąc... matko, kiedy, jak, gdzie? A!
OdpowiedzUsuńPamiętam, byłam zachwycona Twoim drugim brzuszkiem. Wtedy Cię poznałam:D Był piękny i nie zgadzała mi się jego wielkość (a raczej małość^^) z Twoją wagą, dopiero jak mi powiedziałaś ile masz wzrostu to byłam w stanie uwierzyć;)
UsuńCieszę się, że lubisz moje zdjęcia. Choć trochę przybliżają jak wygląda mój świat:)
Stoisz pierwsza w kolejce, będę pamiętać. To chusta, której nie pokochałam z motanie a za wygląd właśnie <3
:)
Usuńza ostatnie zdjęcie powinnam udusić :D smaka mi narobiłaś :P
OdpowiedzUsuńAle kukurydza równie pyszna a zdrowsza. Spróbuj! :D
UsuńAle masz brzuszek cudowny.,, a Antek duzy chlopak,wysoki:-)pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Antek ma prawie metr, ciuszki na 98-104 cm! Kiedy!? Kiedy!?
UsuńPozdrawiam!
Bede wpadac na takie eklerki;) pycha rozpusta:)
OdpowiedzUsuńKłos <3
UsuńBrzuszek wg mnie w sam raz na 7 miesiąc- swoją drogą- kiedy to minęło?!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że po tych gorszych dniach, teraz będzie więcej wpisów i fotek. Czekam :)
I ja mam nadzieję, Wasza obecność mnie relaksuje, lubię popatrzeć i poczytać, a ostatnio stroniłam od Internetu. Poprawię się:*
Usuń